Rozdział piętnasty - Rodzinna kolacja (2)

Jakby zauważając pytanie w mojej głowie, Katya chwyciła moje dłonie i uśmiechnęła się.

"Mój mąż i syn właśnie wyszli załatwić jakieś sprawy, ale zaraz wrócą."

"Och."

"Chodź, przejdźmy do stołu. Nie chcemy, żeby jedzenie wystygło."

Pociągnęła mnie do dużego stołu i zachęciła, bym usiadła po lewej str...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie