Rozdział 172 - To kosztowało życie taty. Najpierw była to Camila, a teraz tata

„Przepraszam, Mamo.” Nie pozwalając jej dokończyć swojego monologu, objąłem ją, jak tylko do niej dotarłem. Poczułem, jak coś zaczyna piec mnie w kącikach oczu, więc szybko je zamknąłem, chowając twarz w ramionach. Nienawidziłem uczucia, gdy łzy spływały mi po twarzy. Nienawidziłem płakać.

Cholera, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie