Trzydzieści dziewięć - CZERWONE

Wzdychając ciężko, odłożyłem telefon i zacząłem się rozbierać, zdejmując również temblak. Musiałem uważać na ruchy ramienia, ale udało mi się. Wszedłem do łazienki, umyłem zęby i wszedłem pod prysznic. Ciepło letniej wody było kojące i uspokajające. Czułem, jak irytacje zmywają się, a moje ciało pow...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie