Rozdział czterdziesty szósty - Klatka

Łotr zamknął bramę na klucz, a gdy odszedł, ostrożnie rozejrzałem się wokół.

Moje oczy rozszerzyły się ze zdziwienia, gdy odkryłem, że wokół mnie były inne klatki. Klatki po lewej, prawej i przed sobą trzymały ludzkie postacie. Musiałem być zbyt pochłonięty swoją sytuacją, żeby je wszystkie zauważy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie