Rozdział czterdzieści ósmy - TPH.

„Raphael, myślę, że najlepiej będzie zabrać Camilę do domu stada i powiedzieć wszystkim o niej. Możemy zwiększyć patrole na granicy i przydzielić jej osobistego strażnika oraz trenera.”

Moje usta wykrzywiły się w grymasie, nie lubiłem jego pomysłu.

„Jeśli martwisz się o jej bezpieczeństwo, całkowici...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie