Rozdział piąty - nadużyty
Obudziłam się ponownie na dźwięk budzika przy łóżku, ale szybko go wyłączyłam, gdy wstałam i powlokłam się do łazienki.
Dzisiaj jest niedziela, więc nie muszę iść do pracy. Wspomnienia z zeszłej nocy przewijały się w mojej głowie, gdy się myłam, i zastanawiałam się nad nimi.
Jestem pewna, że ta kobieta pomyliła mnie z kimś innym, albo miała jakieś problemy zdrowotne, bo zanim tata poważnie zachorował, zaczynał łatwo zapominać różne rzeczy. Nie rozumiałam dlaczego, ale kilka miesięcy później zdiagnozowano u niego chorobę.
Może wyglądałam jak ktoś, kogo znała, i pomyliła mnie z nimi.
Otrząsnęłam się z tych myśli, wyszłam spod prysznica i osuszyłam się ręcznikiem. Przeczesując mokre włosy, pozwoliłam im swobodnie opaść na plecy. Założyłam czarną koszulkę na ramiączkach i niebieskie jeansy, do tego białe tenisówki.
Dzisiaj są urodziny bliźniaków, i muszę być tam, aby pomóc kucharzom w przygotowaniu różnych potraw, zanim zaczną przychodzić goście.
Firma mojego taty, X-Roland Empire, była jedną z trzech najbardziej prestiżowych organizacji w kraju, zanim zmarł i przekazał ją Nicole. Tak więc na przyjęciu będą obecni wpływowi ludzie i miliarderzy, i jak zawsze, będzie to temat rozmów w całym mieście.
Przyjęcie bliźniaków zawsze wyglądało tak samo każdego roku.
Zawsze miałam jeden cel podczas takich okazji, a było to pomóc w kuchni i po cichu wrócić do swojego pokoju, nie zwracając na siebie uwagi.
Jak zawsze.
Zebrałam się na odwagę, przeszłam przez kuchnię i entuzjastycznie przywitałam kucharzy i służące. Dzisiaj musieliśmy nie tylko przygotować śniadanie i obiad, ale także przygotować posiłek na wieczorne przyjęcie.
Śniadanie minęło szybko, i jestem wdzięczna, że nie spotkałam Nicole ani bliźniaków, ale na wszelki wypadek udałam się do swojego pokoju, aby zjeść posiłek.
Zerkając na zegar, zdałam sobie sprawę, że śniadanie właśnie się kończyło. Uporządkowałam swoje włosy i cicho wyszłam z pokoju, aby przygotować się na obiad.
Gdy tylko skręciłam za róg, usłyszałam głos mówiący ściszonym tonem, a osoba brzmiała na zirytowaną. Zamarłam w miejscu, gdy natychmiast rozpoznałam, kto to był.
„Już wiedziałam, że nie jest zainteresowany odzyskaniem pieniędzy, ale jaki ma problem? Dlaczego żąda czegoś, co wie, że jest niemożliwe?“
Usłyszałam gniewny głos Nicole, która wydawała się rozmawiać przez telefon.
Moja ciekawość wzrosła, więc ostrożnie zbliżyłam się i stanęłam za ścianą.
„Och, proszę, nie obchodzi mnie to. Może iść do diabła, jeśli mu na tym zależy. Powiedz mu, że nie zrobię tego, co mówi!“ Krzyknęła i gwałtownie zakończyła rozmowę.
Och.
Dlaczego była tak zdenerwowana? Zastanawiałam się.
Nie chciałam spotkać się z jej gniewem, więc przetarłam rękami swoje ramiona dla pocieszenia i odsunęłam się od ściany. Właśnie wtedy moje oczy spotkały się z nienawistnym spojrzeniem Nicole.
Och nie.
Zorientowałam się, że już szła w moją stronę, więc wzięłam głęboki oddech i szybko rozejrzałam się za drogą ucieczki, ale było za późno; była już blisko. Wtedy poczułam ostre pazury wbijające się w moją skórę i szarpiące moje włosy do tyłu.
„Słuchałaś mojej rozmowy, bezużyteczna dziewczyno?“ Zasyczała gniewnie.
Nie mając czasu na myślenie, puściła moje włosy i uderzyła mnie w głowę, smagnęła mnie w twarz.
Poczułam, jak ślina wylatuje z moich ust, gdy się zachwiałam.
„Jak śmiesz?“ Wypluła jadowicie.
Kolejny cios przycisnął mnie do ściany.
„P-proszę, przepraszam." Krzyknęłam w bólu, czując, jak moja głowa mocno się kręci.
Zbliżyła się i chwyciła moją szczękę w mocnym uścisku.
„Następnym razem, gdy zobaczę cię wtrącającą się w moje sprawy, wyrzucę cię. Naucz się trzymać swoje miejsce, Camila; nie testuj mnie.“ Wypluła.
Gorączkowo kiwnęłam głową, łzy napływały mi do oczu.
Z jednym ostatnim spojrzeniem odeszła.
Stałam tam przez około minutę, zanim praktycznie pobiegłam do swojego pokoju.
Musiałam zasnąć, płacząc, bo gdy się obudziłam, było już po obiedzie. Powoli wstałam z łóżka i poszłam do łazienki. Skrzywiłam się, patrząc na siebie w lustrze. Moje oczy były opuchnięte, a gorący, palący ból przeszywał moją szczękę. Na policzkach widoczny był czerwony ślad, a na dolnej wardze rana.
Patrzyłam, jak rana na mojej wardze zaczyna się sama goić, a czerwone ślady na mojej brodzie znikają, pozostawiając tylko opuchnięte oczy.
Jakoś każda rana na moim ciele goiła się szybciej. Każda inna ludzka rana lub uraz zajmowałby dni lub tygodnie, ale moje były inne. Zajmowały tylko godziny, czasami minuty.
Nie wiem dlaczego. Po prostu tak było.



























































































































































