Rozdział pięćdziesiąty szósty - nadchodzą. Przyjeżdża mnie zabrać

Co jeśli nigdy nie przyjdzie? Co jeśli Raphael uzna, że nie jestem dla niego ważna i zdecyduje się nie ryzykować, próbując uratować swoją słabą partnerkę? Sama odrzucenie zabiłoby mnie, zanim zbuntowani postanowią coś zrobić z moim bezużytecznym tyłkiem. Zabiłoby mnie, wiedząc, że naprawdę nie obcho...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie