113

Eira’s pov

Miejsce śmierdziało pleśnią, miedzią i zapomnianymi zbrodniami.

Trzymałam latarkę stabilnie, gdy Kira kopnęła ostatnie zardzewiałe drzwi, zawiasy krzyczały w proteście. Stary archiwum było zakopane pod opuszczonym hallem archiwów na obrzeżach miasta, jego betonowe ściany były wystarczaj...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie