143

Draven's pov

Spóźniła się.

Zimny wiatr przeciął północną wieżę jak ostrza wyciągnięte w ostrzeżeniu, a ja wciąż czekałem. Mój oddech zamienił się w chmurę przed moim nosem, ostry i biały, a chodzenie tam i z powrotem nie pomagało. Moje buty szurały po kamiennej podłodze w zużytych okręgach. Każdy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie