163

Kira's pov

Telefon zawibrował raz. Potem znowu.

I coś w sposobie, w jaki pielęgniarka przycisnęła go do piersi, zanim pospiesznie ruszyła korytarzem, uruchomiło wszystkie alarmy w mojej głowie.

Nie powinnam była wstawać, a tym bardziej przemierzać połowę medycznego skrzydła w skarpetach i bluzie ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie