26

Punkt widzenia Dravena

Głos Kiry był jak trucizna, powolny i podstępny. Nie musiała krzyczeć ani robić sceny, jej słowa wślizgiwały się jak dym, oplatając mój umysł, aż ledwo mogłem oddychać. „A co jeśli użyje dziecka, żeby cię kontrolować?” wyszeptała, jej oczy błyszczały z okrutnym zadowoleniem.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie