40

Draven's pov

Nie spałem od trzech dni.

Nie dlatego, że nie mogę. Nie chcę.

Sen jest dla słabych. Dla tych, którzy ufają światu na tyle, by zamknąć oczy. Ja? Nie ufam nikomu. Już nie.

Skórzany fotel pod moimi plecami skrzypi, gdy odchylam się do tyłu, gapiąc się na migoczące światła miasta za okn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie