69

Kira’s pov

Pokój jest cichy, zbyt cichy. Jedna lampa brzęczy nad głową, jej światło ledwo oświetla krawędzie mahoniowego biurka i popękaną ramkę na zdjęcia obok. Siedzę na krześle, jakby miało się zaraz zawalić pode mną, sztywna, czujna, dłonie spoczywają na kolanach, jakbym szykowała się na wojnę....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie