JEDEN OSIEMDZIESIĄT OSIEM

Belle spojrzała na mnie z migoczącymi oczami, a potem chwyciła moją głowę i pocałowała mnie z pasją. Całowaliśmy się jak nastoletni zakochani, którymi byliśmy, przez kilka minut, nie ruszając się ani nie odczuwając potrzeby ruchu. Było jeszcze wcześnie, a my czuliśmy, że mamy cały czas świata. Po w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie