200

Wszystko zaczęło się dobrze. Sobota minęła mi przyjemnie. Czułem się jak wysuszony trup po tym, jak Alice mnie zostawiła, chociaż dostarczona pizza i Gatorade trochę pomogły. Wieczorem poszedłem do Belle i zjadłem kolację z jej tatą. Pomogła mi też zadzwonić do Naimh, która powiedziała, że Alice prz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie