Rozdział 24

Simon szybko odebrał, wiedząc, że nie dzwoniłabym do niego w ciągu dnia, chyba że to byłoby ważne.

"Co jest?"

"Brandon jest na delegacji. Możesz mi pomóc dowiedzieć się, dokąd pojechał? Wydawał się być w pośpiechu."

Simon zgodził się i kontynuował: "A tak przy okazji, mam jeszcze coś do powiedzen...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie