Rozdział 26

Shirley huknęła miską o stół: "Dlaczego jesteś tak nieodpowiednio ubrana na kolację? Wracaj i natychmiast się przebierz."

Spojrzałam na Brandona, i oczywiście, jego wzrok był utkwiony w Pauli.

Nie mogłam powstrzymać się od wewnętrznego szyderstwa, Shirley, jesteś zdenerwowana?

Zawsze to ty kradła...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie