Rozdział 274

Tej nocy spałam jak dziecko, zwłaszcza po telefonie od Royce'a przed snem.

Rozmawialiśmy o naszych planach na najbliższe dni, a następnego ranka poszłam do biura, żeby zająć się sprawami Ashera.

Kontrakt Ashera nie mógł być dłużej opóźniany, bo to by zrujnowało harmonogram jego projektu.

Jak tylk...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie