Rozdział 349

Gdy tylko wróciłam do biura po spotkaniu z Isadorą, zadzwonił mój telefon. To była Kathy.

Pomyślałam sobie: 'Nasza grupa przyjaciół jest naprawdę zżyta; denerwujemy się, jeśli nie zadzwonimy do siebie codziennie.'

Kathy brzmiała podekscytowana. "Caroline, zgadnij co? Złożyłam wniosek o wyjazd bada...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie