Rozdział 375

To może narazić Joannę na niebezpieczeństwo!

Ale Joanna była moją przyjaciółką od lat. Nie mogłam po prostu stać z boku i patrzeć, jak wchodzi w kłopoty, nie robiąc nic.

Trzymanie Joanny w nieświadomości było bez sensu, tak samo jak było z Maeve wcześniej.

Joanna była bystra i spostrzegawcza; nic...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie