Rozdział 55

Shirley i ja poszłyśmy do centrum handlowego, żeby kupić ubranka dla dzieci.

Nie z jakiegoś innego powodu, tylko dlatego, że Kathy i prawnik byli w restauracji na tej ulicy.

Wysiadłyśmy z samochodu na rogu ulicy, a ja powiedziałam do niej: "Dawno nie byłyśmy na zakupach. Co powiesz na to, żebyśmy ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie