Rozdział 602 Loteria

„Nie ma mowy, dlaczego mielibyśmy się rozwodzić przed tłumem ludzi? Czy jesteśmy małpami w cyrku?” Dane był stanowczy.

Gdyby to nie była prywatna sprawa między nimi, już dawno dałabym mu popalić.

Ale Clio wydawała się wahać przy jego słowach. Czy naprawdę rozważała prośbę Dane’a?

Poczułam przypły...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie