Rozdział 642: Nierozwiązywalne

Wszyscy byliśmy trochę spięci, ciągle patrząc na drzwi, bojąc się, że ta osoba może wpaść w każdej chwili.

W tym momencie zadzwonił mój telefon.

"Caroline, w którym pokoju jesteś? Simon i ja jesteśmy tutaj," głos Royce'a brzmiał pilnie.

Szybko podałam mu numer pokoju.

Kilka chwil później przy dr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie