Rozdział 689 Wciąż myślę o oszustwie

Royce podał mi sztućce, mówiąc: "Proszę bardzo."

Bez wahania chwyciłem trochę jedzenia i spróbowałem. Gotowanie Zoli było nadal tak pyszne jak zawsze, dając mi poczucie domu.

Ale wtedy uderzyło mnie poczucie winy. Jak mogłem zapomnieć o mojej prawdziwej mamie? Nawet jeśli użyli na mnie przymusowej...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie