Rozdział 692 Przyznanie się do błędów

W końcu muszę przeprosić mamę. Pewnie martwiła się o mnie przez cały ten czas.

"Mamy też własne życie. Jeśli będziemy się ciągle przejmować tą organizacją i Renee, zaniedbamy nasze sprawy."

"Rzadko mamy czas na odpoczynek, więc dlaczego by nie wyluzować na chwilę? I tak będą kolejne takie sytuacje...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie