Rozdział 122

Kobieta, nadal płacząc i krzycząc, gdy policja ją trzymała, wrzeszczała: "Kaspian, dlaczego mnie nie lubisz? Zrobiłam dla ciebie tak wiele!"

Krew spływała po szyi Kaspiana, ale przykucnął, patrząc na emocjonalnie rozbitą dziewczynę, z niezwykle delikatnym głosem, "Przepraszam, jeśli dałem ci fałszy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie