Rozdział 128

Młoda dziewczyna próbowała wyjść, ale grupa mężczyzn zablokowała jej drogę. "Hej, dokąd myślisz, że idziesz? Obserwowaliśmy cię. Może napijesz się z nami?"

"Nie, mam coś do załatwienia," powiedziała głośno.

Zoey stała za nią, nieustraszona.

Czy to właśnie tak jest, mieć kogoś, na kim można polega...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie