Rozdział 129

„Jednonocna przygoda?” powtórzyła Zoey, jej głos był spokojny, ale oczy utkwione w Alexandrze, który stał się lodowato zimny.

Isaac, zupełnie nieświadomy, kontynuował swoje przechwałki, „Tak, jestem w tym naprawdę dobry. Zaufaj mi, będziesz się świetnie bawić...”

Zoey nawet nie fatygowała się, by ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie