Rozdział 177

Tamsin pomyślała, że Alexander nigdy nie dałby się złapać na spędzaniu czasu z tą nudną grupą, więc była całkiem zrelaksowana.

Do czasu, gdy Alexander wyciągnął telefon, zerknął na niego, a potem uśmiechnął się ironicznie, wysyłając wiadomość do grupy.

Z tyłu Tamsin zaczęła krzyczeć i prawie rzuci...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie