Rozdział 198

Zoey wyszła z Willa Króla i wzięła głęboki oddech.

Kłótnia, choć nieprzyjemna, umocniła jej determinację.

Musiała stanąć na własnych nogach, nie marzyć o małżeństwie z bogatą rodziną jak Cleo.

Jej telefon zawibrował z wiadomością od Aleksandra: [Potrzebujesz podwózki?]

Widok jego prostego pozdro...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie