Rozdział 207

Kiedy dotarli do gabinetu pielęgniarki, szkolna pielęgniarka zaczęła czyścić ranę Tamsin. Skrzywiła się, ale próbowała się uśmiechnąć. "To nic wielkiego... tylko małe skaleczenie."

Zoey obserwowała, jak jej przyjaciółka dzielnie to znosi, jej pięści zaciskały się bezwiednie.

Caspian stał obok, wyg...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie