Rozdział 217

Caspian właśnie skończył rozmowę z biurem, kiedy zadzwoniła Jada. Przetarł skronie, wahając się przed odebraniem.

Ostatnio, telefony od Jady wywoływały u niego niepokój. Za każdym razem, gdy dzwoniła, chodziło albo o zaręczyny, albo namawianie go, żeby znalazł czas na spotkanie z Cleo. Powtarzał je...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie