Rozdział 50: Lustro, lustro

"Ethan... tak..." jęczę, całując go namiętnie, wsuwając ręce pod jego koszulę, marząc o rozebraniu go, podczas gdy jego dłonie podnoszą moją spódnicę. Jest tak twardy, dotykam jego spodni i drży.

Przechodzi bezpośrednio do mojej spódnicy i w ciągu kilku sekund moje majtki zsuwają się po nogach, aż ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie