Rozdział 57: Jego słowa

"Spójrz na to! To niesamowite!" mówi Maggie, gdy weszliśmy i spojrzeliśmy na dekoracje na stołach w salonie. Z zachwytem podziwiałam, jak wszystko się ułożyło, wszystko jest niezwykłe i piękne.

"Boże... Chyba zaraz się rozpłaczę!" mówi.

Jestem przepełniona dumą; jasne jest, że wizja Lily nie tylko...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie