Rozdział 75: Koniec

Ethan

"Po raz tysięczny... nie, nie możesz zobaczyć panny młodej. To przynosi pecha!" mówi Lily przez telefon.

"Czy jesteś pewna, że nadal tam jest? Czy wszystko z nią w porządku?"

"Jest spokojna, nawet się śmieje. Myślę, że nawet nie przejmuje się swoim makijażem. I nie... nie mogę przesłać ci zdję...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie