Rozdział 75 Jasper zaginął

James był oszołomiony uderzeniem.

W tym domu nikt nigdy nie odważył się być tak śmiały wobec niego.

"Emily, czyś ty oszalała? Jak śmiesz mnie uderzyć!"

Chociaż James nie mógł zobaczyć, kto to był, potrafił rozpoznawać ludzi po ich krokach.

"James, ty draniu!"

Oczy Emily były czerwone od łez. Ch...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie