Rozdział 121 Plotki biurowe

"Jeśli traktuje swoją rodzinę w ten sposób, to jak może być dobra dla innych? Nic dziwnego, że awansowała tak szybko."

"Nie mów! Widziałeś, kto ją dziś podrzucił? Nawet jeśli wyszła wcześniej, widziałem to wyraźnie - wyszła z samochodu pana Windsora!"

"Serio? Z samochodu pana Windsora? Czyli napra...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie