Rozdział 123 Dochodzenie

Powietrze w biurze dyrektora generalnego zdawało się zamarznięte na kość.

Czoło szefa działu IT było pokryte kroplami potu, gdy jego palce latały po klawiaturze, wyciągając logi serwera i zapisy modyfikacji plików.

Henry siedział za swoim imponującym biurkiem, jego wyraz twarzy był spokojny jak ni...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie