Rozdział 144 Prośba Gavina

Odmowa Zofii uderzyła w duszny szpitalny pokój jak grom z jasnego nieba.

Zmęczone oczy Gavina natychmiast się rozszerzyły, pełne niedowierzania i głębokiego rozczarowania. Jego zwiędłe ręce drżały lekko, jakby próbując coś uchwycić, zanim bezradnie opadły wzdłuż ciała.

"Zofio, proszę... Zastanów s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie