ROZDZIAŁ 86: TAK ZDENERWOWANY PO RAZ PIERWSZY!

Namioty na kempingu były wszystkie jednakowo wykonane, śnieżnobiałe z dopasowanymi białymi daszkami.

W nocy kolorowe światła rozświetlały obóz, sprawiając, że wyglądał wyjątkowo pięknie, jak raj ukryty z dala od świata.

Kolacja była wspólnym grillem.

Lucas przejął rolę mistrza grilla, twierdząc, że ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie