ROZDZIAŁ 98: URATOWAŁ MOJEGO IDOLA.

Czy ona sobie to wyobrażała?

Ariana nigdy nie była w stolicy z Lucasem, ale wiedziała, że pochodził stamtąd. Wchodząc do miasta, czuła się dziwnie blisko niego.

Miasto było ogromne; jakie były szanse?

To nie mogło być.

Ariana i Chuck zjedli kolację w hotelowej restauracji, zmęczeni podróżą, poszli s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie