Rozdział 18 - Złe wieści

Devon

Przytuliłem Serenę do piersi i uspokajałem ją, głaszcząc po plecach i całując w czoło.

Garrett upadł obok nas.

Kilka chwil temu usłyszeliśmy, jak Paul jęknął, gdy doszedł po raz drugi.

"Dziękuję, tatusiowie. Tego potrzebowałam. Cieszę się, że byliśmy tutaj razem," wymamrotała.

"Kocham cię...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie