Rozdział 80

Magnus pochylił się bliżej, jego nos musnął miękką skórę w zgięciu ramienia Vivienne. Wciągnął głęboko powietrze, pozwalając, by jej naturalny zapach go otoczył.

"Pięknie pachniesz, moja miłości," wymruczał, jego głos był niski i ciepły.

Vivienne prychnęła, kręcąc lekko głową. "Dosłownie nie brała...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie