Rozdział 28

Punkt widzenia Sophii

Powoli wyciągnął rękę, muskając palcami moje—nie trzymał mnie za rękę, ale był wystarczająco blisko, bym mogła poczuć jego ciepło. „Więc zrobimy to powoli,” powiedział. „I będę tutaj. Tak długo, jak to potrwa. Chcę cię w moim życiu, Sophia... Chcę, żebyś była tą, która będzie ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie