Rozdział 92

Gabriella’s P.O.V

Trzymałam wzrok spuszczony, udając odpowiednią ilość skruchy, moje palce splątane na kolanach jak u skarconego dziecka, które po prostu chciało zrobić dobrze, mówiąc prawdę. Czułam, jak oczy Pani Synclair wwiercają się we mnie, jakby próbowały zobaczyć, czy mówię prawdę, ale szkody...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie