Rozdział Sto dziewiętnasty

Perspektywa Avy

Pokręciłam lekko głową, próbując upewnić się, że nie jestem zbyt przestraszona. Ale to nie zadziałało, bo moje serce biło bardzo szybko. Myślałam, że zaraz wyskoczy mi z piersi.

Adres restauracji, który mi podała, był ten sam, do którego przychodziliśmy z Jaxonem. Oczywiście, krzyc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie