Rozdział Sto trzydzieści drugi

Jaxon POV

Czekałem na odpowiedni moment. Nie wiem, jak porozmawiam z mamą, ale to jest najmniejszy z moich problemów w tej chwili. Mam poważniejsze sprawy do załatwienia.

Telefon zadzwonił, gdy wyciągnąłem go z kieszeni. To Simon.

„Hej. Masz dla mnie jakieś wieści?” zapytałem od razu.

„Wow. Dziś...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie