Rozdział Sto czterdzieści siódmy.

Punkt widzenia Avy

Wszystko szło gładko.

Zbyt gładko jak na mój gust i nie podoba mi się to. Pewnie z przeszłych doświadczeń powinnam wiedzieć, że jeśli wszystko idzie tak, to istnieje tendencja, że kiedy coś się wydarzy, będzie to coś ogromnego.

Prawie skończyłam to, po co tu przyszłam i to jest...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie