Rozdział dwudziesty piąty.

Perspektywa Avy

Znowu zniknął.

Nie widziałam go od ponad czterech dni. Nie pojawił się w moim mieszkaniu i nie słyszałam dźwięku jego motocykla na zewnątrz. Nie przychodzi też do kawiarni, co tylko potwierdza moją konkluzję. Unika mnie.

To zdecydowanie to, co robi. Bo powiedz mi, dlaczego po tym,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie