Rozdział 315

Rachel

Szukając Massimo, nie mogłam go znaleźć nigdzie w mieszkaniu. Kiedy już myślałam, że ochłonęłam i mogę z nim porozmawiać, on znowu wyszedł bez słowa. To już drugi raz dzisiaj, kiedy mnie zostawił. Poszłam szukać Marco. "Marco, wychodzę, idziesz ze mną?" "Tak, oczywiście, dokąd idziemy?" "Na ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie